Dlaczego warsztaty z Ginekologii Estetycznej?

Ginekologią estetyczną zaczęłam zajmować się przez przypadek… Zawsze to powtarzam. Jak większość osób zakochanych w „operatywie” nie do końca wierzyłam, że metody mniej inwazyjne mogą być skuteczne w terapii Pacjentek a do wskazań medycznych w tej dziedzinie podchodziłam sceptycznie.  Pierwszym urządzeniem, który „obwąchałam” był laser… Poznałam go bardzo pobieżnie nie myślałam, że to urządzenie po kilku latach stanie się moim ulubionym! Kiedy poznałam go od kuchni zobaczyłam jak wiele możliwości w sobie kryje. Chirurgiczny, frakcyjny, endowaginalny…

Dla większości ginekologów najważniejszy ten ostatni dla mnie najbardziej oczywisty. Nie dlatego, że mało przydatny a z powodu na swoje stałe zastosowanieJ Pozostałe dwa dają szereg możliwości terapeutycznych, gdzie dostosowanie odpowiednich parametrów można wykorzystać do ciecia, odcięcia, odparowania, koagulacji bez potrzeby zakładania szwów, stymulacji i następowej regeneracji, niszczenia zmiany, zwężenia, poszerzenia…. Jeśli tylko pozna się dokładnie możliwości lasera można wykorzystać go do wielu wskazań.

Nie czekałam długo i zostałam zaproszona do przetestowania produktów, które miały być wprowadzone na polski rynek…. Pomyślałam po co? No co to komu potrzebne? Jak się okazało po badaniu oprócz wskazań do stosowania w tzn. ginekologii estetycznej znalazłam zastosowanie w zmniejszaniu stanu zapalnego w obrębie sromu nie tylko po depilacji= goleniu tradycyjna żyletka, ale w przewlekłym stanie zapalnym z nawracającymi ropnymi zmianami. Ta sytuacja otworzyła moja głowę, poszerzyła horyzonty.  Zaczęłam czytać, uczestniczyć w szkoleniach, sympozjach, warsztatach…. Wyciągałam z nich jak najwięcej dla siebie, pod swoim katem terapii, modyfikowałam, łączyłam…Trochę od tego, trochę od tamtego i tak powstało po swojemu 🙂

Pojawiły się nowe produkty z kwasem hialuronowym o różnej gęstości, osocze bogatopłytkowe, stymulator ginekologiczny, radiofrekwencja, HiFu, tropokolagen czy w końcu coś zupełnie bezbolesnego- ozonowanie z kwasem hialuronowym. Ten ostatni zbawienny produkt dla kobiet z blokada w głowie na sama myśl polaczenia igły z ich najwrażliwszymi częściami ciała, dla kobiet, które już mają dość bólu… Ktoś mógłby powiedzieć, tak jak ja przed kilkoma laty, po co to komu? Przecież wszystko stosuje się w tych samych wskazaniach!

Po części jest to racja jednak każdy z tych produktów inaczej „stymuluje” Pacjentkę, da inna odpowiedź u Pacjentki młodszej, starszej, z prawidłowa gospodarka hormonalna, po chemio-, radioterapii…Inną metodę zaproponujemy dziewczynie aktywnej, która w natłoku obowiązków znajdzie ledwo czas na jedna wizytę a inną, dla dziewczyny która może pozwolić sobie na ich serie w terapii cotygodniowej. Inaczej podejdziemy do Pacjentki, która wyklucza chirurgiczne rozwiązanie z długa rekonwalescencja a inaczej, do pacjentki, która prosi o radykalne rozwiązanie.  Wszystko ma znaczenie.

Techniki łączone dają niewyobrażalnie wiele możliwości, ważna jedynie jest umiejętność „żonglowania” nimi tak aby znaleźć najlepsze, pod katem terapeutycznym rozwiązanie a przy tym wygodne i przystępne dla Pacjentki.

Tę wiedzę i doświadczenie chce przekazać podczas warsztatów z ginekologii estetycznej. Kiedy pojawił się pomysł warsztatów ginekologii estetycznej z tzw. technik łączonych, moim celem było stworzenie praktycznych warsztatów, skumulowanie wiedzy praktycznej, przekazanie esencji doświadczenia. Wiem że każdy zna anatomię ale czy taka? Wiem że większość jest już obeznana z laserem ale czy z takim podejściem? Ale nie każdy znam stymulator czy ozonowanie z kwasem hialuronowym, z którym ja już mam całkiem spore doświadczenie. Dlatego też podczas warsztatów z ginekologii estetycznej wykłady trwają około 6h podczas których wyjaśniam wątpliwości, przedstawiam zarówno sprzęt, produkty jak i ich możliwości.

I.część to przedstawienie anatomii z opisem jakich produktów możemy użyć w danym obszarze.

II.część to przedstawienie chorób i metod ich leczenia z licznymi zdjęciami przed i po

III. To przedstawienie szczegółowe produktów i sprzętu, z krótka charakterystyka składu i działania, a następnie pokazanie możliwości głównie na zdjęciach.

Warsztaty to cały dzień pracy z Pacjentkami, utrwalanie wiedzy, praktyczne wykonanie zabiegów. Odpowiadam na pytania, przedstawiam praktyczne rozwiązania, powtarzam setki razy to samo po to, żeby każdy mógł wynieść ze szkolenia jak najwięcej. Ruszyć do Pacjentek z nowymi rozwiązaniami bo czasami nie trzeba wiele żeby zostać ich małym bohaterem:)

Bo w każdym z nas drzemie pierwiastek WONDER!